256.
Okulary miałam tylko w podstawówce i to przez bardzo krótki czas. Dlaczego? Ponieważ moja mama na nich usiadła i jak łatwo się domyślić nie byłam w stanie ich już nosić. Po tylu latach nikt mi nie wierzył, że nadal mam problemy z przeczytaniem wielu rzeczy. Najgorsze były dla mnie kserówki na studiach. Ciężko mi się czytało a co dopiero uczyło haha :). W trakcie mojego narzekania na problemy ze wzrokiem znalazłam okulary w których się zakochałam. Męskie czarno-złote oprawki. Idealne! Oczywiście to spowodowało, że wszyscy jeszcze bardziej mi nie wierzyli, że mam wadę wzroku. ''Przyznaj się, że chcesz te okulary i nie ściemniaj już, że nic nie widzisz" słyszałam to za każdym razem kiedy zaczynałam ten temat...
Kiedy wszyscy mieli mnie już dość nadszedł moment umówienia wizyty u okulisty! Oczywiście nie powstrzymałam się i po odebraniu wyników powiedziałam ''a nie mówiłam?!''... Wada mała ale przeszkadza w czytaniu. Nie byłabym sobą gdybym od razu nie pojechała po moje wymarzone okulary.
Wydawało mi się, że jestem pewna w 100% jaki model chce. Tak się złożyło, że paru moich przyjaciół było w tym samym czasie w Ferio (centrum handlowe) i poprosiłam ich o radę. W między czasie Nalewajka znalazła inne okulary które również mi się spodobały. Także potrzebowałam kogoś do pomocy. Przymierzyłam ''moje oprawki'' i te które znalazła Nalewajka. Wszyscy jednogłośnie powiedzieli, że jej wybór jest lepszy...
Szczerze mówiąc to nie wiedziałam co zrobić. 4 bliskie mi osoby powiedziały w czym lepiej wyglądam a ja znowu chce zrobić swoje? Także ku zdziwieniu wszystkich kupiłam ''oprawki Nalewajki''. Moje wymarzone okulary po prawie pół roku marudzenia są nadal w sklepie. Przez parę dni byłam nie przekonana do zakupu. Teraz wiem, że zawszę mogę liczyć na zdanie moich przyjaciół :) Nie ukrywam, że kiedyś może wrócę po moje męskie czarno-złote okulary :)
Fot. Zuza Ryznar
Golf - z lumpeksu
Golf - z lumpeksu
Okulary - Carrera
Spodnie - Reserved
Buty - Adidas Originals Superstar
Zegarek - Swach